Tydzień rozmów o kontynentach, trzęsieniach ziemi i wulkanach zapoczątkował wielki klasowy projekt w klasie pierwszej.
W pracy wykorzystaliśmy: tekturę, gazety, rolki po ręczniku i klej, który zrobiliśmy z wody i mąki. Dzięki tym materiałom powstał szkielet naszego wulkanu. Bo było dalej?
Dzień drugi. Nasza konstrukcja jest już sucha. Możemy kłaść kolejną warstwę. Potrzebowaliśmy do budowy porwanych kartek i gorącego kleju.
Praca wymagała uwagi i dokładności, bo trzeba było ostrożnie obchodzić się z klejem. Wymienialiśmy się tez w czasie pracy, by każdy mógł samodzielnie spróbować i zmierzyć się z tym wyzwaniem.
Z każdą minutą było coraz łatwiej. Mamy już całą konstrukcję wulkanu.
Dzień trzeci. Nasz wulkan ma już pełną konstrukcję. Czas by nadać mu życie!
Na naszych kraterach i w ich okolicy pojawiła się ziemia, skały, trawa, kolorowe kwiaty, a nawet odrobina lawy. Już nie możemy doczekać się efektu końcowego!
Dzień czwarty. Wszyscy czekaliśmy z niecierpliwością, na to czym zaskoczą nas nasze wulkany! Do erupcji użyliśmy wody, barwnika, octu i sody. Każdy wybuch był inny, ale tak samo ekscytujący. Zobaczcie sami!
A na filmach możecie zobaczyć nasz eksperyment na żywo: