– czyli jak wziąć kierownicę swojego życia w swoje ręce i jak zadbać o to, aby nasze życie było dla nas najlepsze”
W przestrzeni szkolnej stosunkowo duża część uczniów jest przekonana, że nie ma żadnego wpływu na własne życie i wybory. Swoje zachowanie widzi jako automatyczną, odruchową reakcję na to, co się wydarza wokół nich.
Jest to myślenie reaktywne, nie uwzględniające swobody decydowania o sobie i o swoim zachowaniu.
Uczniowie Ci uważają, że do psychologa idzie się za karę, tylko po to, aby tłumaczyć się i mieć poczucie winy. To też kiedy w czasie wolnej przerwy zapraszam ich do wspólnej zabawy czy rozmowy – wtedy często słyszę jak zapraszany „Wojtek czy Jaś” swój niepokój wyraża słowami – „ale proszę pani ja nic złego nie zrobiłem, po co mam tam wchodzić” albo „to nie ja, to on pierwszy zaczął”.
W rzeczywistości takie myślenie jest niszczące, bo podważa samoocenę, obniża radość z relacji, zniechęca do budowania dobrych kontaktów i skutecznej wspólnej pracy. Warto zmieniać takie destrukcyjne spojrzenie na siebie po to, by mieć więcej radości i satysfakcji z własnej aktywności.
Proszę zatem zobaczyć, że my jako społeczeństwo nie mamy dużych oporów do tego, aby zadbać o swoje zdrowie. Korzystamy nie tylko z porady medycznej w czasie choroby, również poprawiamy swoją kondycję fizyczną przez uprawianie sportu, aktywny odpoczynek czy zdrowe jedzenie. Podobnie w naturalny sposób dbamy o swój wygląd zewnętrzny. Bez problemu korzystamy z usług fryzjera, dietetyka, kosmetyczki, krawca, masażysty, itp. Umiemy też zadbać o własne wykształcenie, o swoje kwalifikacje, uprawnienia, o finanse. Z dużym jednak oporem dbamy o swój dobrostan psychiczny, korzystając z pracy psychologa, trenera rozwoju osobistego, doradcy zawodowego, doradcy kariery, z coachingu, z terapii osobistej czy rodzinnej. Czujemy się przy tym tak, jakby to była strefa wstydliwa i ewidentna strata, a nie kolejne osiągnięcie prywatne, czy zawodowe.
Taki negatywny przekaz najczęściej trafia do dzieci i młodzieży nieświadomie, ponieważ wiele osób dorosłych boi się szczerze rozmawiać o ważnych kwestiach życiowych. Nie mają dobrych nawyków wyniesionych z domu. Nie potrafią mówić wprost o ciekawych lub trudnych tematach, o niezaspokojonych potrzebach, o ciepłych uczuciach w bliskich relacjach. Komunikują to w sposób zawoalowany za pomocą krytyki, pretensji i wzajemnych oskarżeń. To utrwala negatywne myślenie i wywołuje negatywne reakcje, które z upływem czasu są automatyzowane. Na szczęście nawyki nie są wrodzone. Są to wyuczone zachowania – bezrefleksyjnie powtarzane reakcje na określonego rodzaju sytuacje. Nie jesteśmy na nie skazani i możemy je zastąpić nowymi, zdrowymi nawykami.
O zdrowych i niekorzystnych nawykach możemy poczytać w książce Brian’a Tracy – „Nawyki warte miliony”. Autor twierdzi, że wielu ludzi tkwi w pułapce złych wspomnień. Negatywne myślenie o sobie, lub innych ludziach, czy o całym świecie powoduje powstanie automatycznych reakcji lękowo-obronnych. Ich powodem jest brak wiary w siebie widoczny w oczekiwaniu na negatywne konsekwencje w przyszłości.
Dla przykładu ktoś, kto myśli o sobie, że nie jest w stanie nauczyć się matematyki i nie zda egzaminu, wykształci w sobie nawyk jej nielubienia i unikania. W rezultacie będzie ograniczał ilość i jakość czasu przeznaczonego na naukę, co doprowadzi do zwiększenia oporów, obaw i braków w wiedzy. To z kolei utwierdzi zasadność przekonań i utrwali reakcje lękowe i unikowe.
Teoria oczekiwań mówi, że to czego ludzie spodziewają się w przyszłości wpływa na ich decyzje i wybory.
„Wyobraź sobie, że jedziesz samochodem i zatrzymujesz się na rozstaju dróg. To, którą drogę wybierzesz – dobrą czy złą – w dużym stopniu wpływa na to gdzie skończysz swoją podróż”. Możemy swoje myślenie zastąpić pozytywnymi przekonaniami. Twoje oczekiwania wpłyną na Twoje nastawienie i na to jak będziesz postrzegał innych ludzi i swoje ważne sprawy.
Negatywna postawa zwiększy prawdopodobieństwo, że nastąpią negatywne konsekwencje zgodne z Twoimi przekonaniami na zasadzie samosprawdzającej się przepowiedni. Jeśli będziesz wystarczająco często powtarzać ten schemat, to w rezultacie staniesz się pesymistą, a ten sposób myślenia zmieni się w nawyk. Wybór dobrej czy złej drogi w dużym stopniu zależy od emocji, którą w sobie wzbudzamy: czy to radości z powodu oczekiwania sukcesu, czy to smutku lub złości z powodu oczekiwania porażki.
Warto zmienić swoje nastawienie na podejście optymistyczne. Brian Tracy podpowiada jak skutecznie wprowadzić w życie zdrowe i dobre nawyki, które choć wydają się mało znaczące, to jednak mogą zdecydowanie podnieść jakość naszego życia. Są to takie nawyki jak: wysypianie się i kładzenie spać o stałej określonej porze, ćwiczenia poranne poprawiające kondycję, energię, sprawność, witalność, motywację i chęć do działania, nie spóźnianie się na spotkania, planowanie każdego dnia z wyprzedzeniem, zaczynanie od spraw najważniejszych, kończenie jednego zadania przed rozpoczęciem kolejnych, stała troska o relaks i równowagę wewnętrzną.
Nie sposób wypracować wszystkich nawyków na raz, trzeba to robić po kolei. Każdy z nich należy utrwalać co najmniej 21 dni bez robienia sobie przerwy.
A oto kroki, które należy wykonać wprowadzając nowy nawyk:
- Zastanów się, na wprowadzeniu jakiego nawyku najbardziej Ci zależy. Podejmij decyzję i złóż sobie pisemną deklarację, że będziesz codziennie tak robił. Zrób od razu to, co postanowiłeś.
- Poinformuj osoby ze swojego środowiska nad czym teraz pracujesz, to istotnie zwiększy twoją samodyscyplinę i motywację.
- Nigdy nie usprawiedliwiaj się i nie rób sobie przerwy, ani żadnych wyjątków. Dotrzymuj danego sobie słowa,
to zdecydowanie zwiększy Twoją satysfakcję i pewność siebie. - Często wyobrażaj sobie jak dobrze Ci będzie, kiedy nawyk się utrwali i już zawsze będziesz tak robić bez wkładania w to większego wysiłku.
- Powtarzaj sobie głośno swoje postanowienie w wersji dokonanej /np. codziennie rano przychodzę punktualnie/ – tak długo, aż takie działanie i myślenie się utrwali.
- Dawaj sobie nagrodę, doceń siebie za wykonanie zakładanej czynności.
- Obiecaj sobie, że nigdy się nie poddasz. Ćwicz nowe myślenie i zachowanie co najmniej 21 dni, do czasu, aż stanie się to czynnością zautomatyzowaną i Twoją naturalną aktywnością.
- Ciesz się stale ze swoich kolejnych osiągnięć. Wprowadzając zdrowe nawyki można się przekonać, jak duży wpływ można mieć na swój los.
Z pozdrowieniami, Wanda Taracha, psycholog szkolny